W zewnętrznych kanałach słuchowych gromadziła się znaczna ilość ciemnej wydzieliny, którą właścicielka usuwała, czyszcząc 2 razy w tygodniu uszy psa specjalnie do tego przeznaczonym preparatem.
Problem z uszami systematycznie co kilka miesięcy nawracał.
Lekarz podejrzewał, że przyczyną tych problemów u Bruno może być nieprawidłowa dieta.
W Gabinecie Weterynaryjnym Bliźniaczek w Boguchwale wykonaliśmy badanie mikroskopowe preparatu z wydzieliny usznej psa.
Nie stwierdzono w nim pasożytów.
Pobrany został też wymaz z zewnętrznego przewodu słuchowego psa i wykonany posiew w kierunku grzybów drożdżopodobnych oraz bakterii.
W laboratorium nie odnotowano wzrostu bakterii i grzybów.
Potwierdziły się przypuszczenia lekarza z Gabinetu Weterynaryjnego Bliźniaczek w Boguchwale.
Zalecono więc starszej Pani zmianę diety u psa na hypoalergiczną oraz systematyczną, comiesięczną toaletę gruczołów okołoodbytowych u Bruno w gabinecie.
Żywienie zwierząt ma kluczowy wpływ na ich organizm i zdrowie.
Nie zawsze właściciele pupili zdają sobie z tego sprawę.
Starsza Pani karmiła swojego psa amerykańską karmą, którą sprowadzała z zagranicy oraz gotowanymi podrobami.
Była ona piszeświadczona, że żywi psa znakomitą karmą a problem z uszami wywołany jest chorobą pasożytniczą lub grzybiczą.
Wykluczyliśmy to przeprowadzonymi badaniami laboratoryjnymi.
Stosowana przez nią karma nie służyła psu i go uczulała, stąd systematycznie nawracające problemy z jego uszami.