październik 2021

Niedoczynność Tarczycy u Axla.

Opiekunka 10-letniego Axelka wie jak ważną rolę odgrywają profilaktyczne, coroczne, kontrolne badania krwi u psa w tym wieku.
Lekarz podczas tego badania może „wychwycić” pewne nieprawidłowości, jeszcze przed pojawieniem się objawów chorobowych u zwierzęcia.
Podczas takiego kontrolnego badania, lekarza z Gabinetu Weterynaryjnego Bliźniaczek w Boguchwale zaniepokoił zbyt wysoki poziom cholesterolu we krwi u Axla.
Może to, ale nie musi nieść podejrzenie niedoczynności tarczycy.
Wykonaliśmy badanie poziomu hormonów tarczycy aby to sprawdzić.
Badanie to potwierdziło zbyt niski poziom hormonów tarczycy, świadczący o niedoczynności tego gruczołu.
Axel jest na ścisłej diecie leczniczej i ma stale suplementowaną lewotyroksynę.
Badanie poziomu hormonów tarczycy po 6-tygodniowej suplementacji wykazało odpowiedni poziom hormonów gruczołu tarczowego we krwi psa.
Poziom cholesterolu obniżył się ale jeszcze nie jest w granicach normy.
Niedoczynność tarczycy jest powszechnym zaburzeniem endokrynologicznym. Jest to choroba metaboliczna, mająca wpływ na pracę innych narządów wewnętrznych, dlatego bardzo ważne jest systematyczne wykonywanie badań krwi co kilka miesięcy u zwierząt z potwierdzoną niedoczynnością gruczołu tarczowego.
Wyznaczone przez lekarza prowadzącego terminy kolejnych badań krwi nie są przypadkowe i trzeba się do tych zaleceń stosować.

Sterylizacja – inwestycja w zdrowie.

Kora to suczka setera irlandzkiego, która w Gabinecie Weterynaryjnym Bliźniaczek w Boguchwale przeszła zabieg owariohisterectomii.
Jej opiekunowie są miłośnikami tej właśnie rasy.
Ich wcześniejsza suczka dostała ropnego stanu zapalnego macicy w wieku 10 lat i musiała przejść u nas, 6 lat temu zabieg ratujący życie.
Doświadczeni w ten sposób właściciele, chcąc zapobiec takiej sytuacji i rozwojowi w przyszłości ropomacicza u Kory, zdecydowali się u niej na zabieg owariohisterectomii już teraz, w wieku 11 miesięcy jej życia.
Na zdjęciach uśmiechnięta Kora na wizycie kontrolnej po wykonanym zabiegu.

Kicio a nie kicia.

Opiekunowie tego rudo-białego maleństwa umówili się na wizytę w Gabinecie Weterynaryjnym Bliźniaczek w Boguchwale aby lekarz zbadał zwierzę.
9 -tygodniowy kotek został zbadany klinicznie, zaszczepiony przeciwko chorobom zakaźnym, odrobaczony i wystawiliśmy mu książeczkę zdrowia.
Ku ogromnemu zaskoczeniu opiekunów kotki, po badaniu okazało się, że kicia to kicio.
Teraz cała rodzina zastanawia się nad nowym imieniem dla tego ślicznego kocurka.

Śmiertelne choroby odkleszczowe.

Riko to 5-letni mieszaniec, który na początku tego roku trafił do naszego gabinetu, gdyż jego właścicieli zaniepokoiło krwawienie z prącia psa.
Pies „gubił” krople krwi i pozostawiał krwiste ślady nie tylko podczas oddawania moczu ale także odpoczywając w legowisku lub stojąc.
Po wykonaniu dodatkowych badań w Gabinecie Weterynaryjnym Bliźniaczek w Boguchwale okazało się, że przyczyną krwawień jest przerost gruczołu krokowego.
Lekarz weterynarii zalecił kastrację psa aby „odciąć” dopływ hormonów produkowanych w jądrach, powodujących przerost gruczołu krokowego i ucisk gruczołu na cewkę moczową.
Po wykonanej kastracji krwawienia z prącia bezpowrotnie ustąpiły, gdyż gruczoł krokowy zmniejszył się i nie wywierał już ucisku na cewkę moczową.
Zdjęcia przedstawiają Riko po wykonanym zabiegu.
Po 9 miesiącach, w połowie października tego roku, opiekunom psa zaczął przeszkadzać nieprzyjemny zapach z jego pyszczka i nieco mniejsza aktywność psa.
Po przeprowadzonym badaniu klinicznym w naszym gabinecie okazało się, że Riko ma odłożony kamień nazębny w dużej ilości, co było powodem przykrego oddechu psa.
Opiekunowie zostali poinformowani o konieczności wykonania u niego zabiegu sanacji jamy ustnej w znieczuleniu ogólnym.
Przed zastosowaniem narkozy u psa w tym wieku, konieczne było wykonanie badań morfologicznych i biochemicznych krwi.
Wykonaliśmy je na miejscu w naszym gabinecie.
Nieprawidłowe wyniki tych badań skłoniły lekarza do wykonania badań dodatkowych.
Test płytkowy i wykonany rozmaz krwi potwierdziły dwie bardzo groźne choroby odkleszczowe: babesziozę i anaplazmozę.
Pasożyty krwi wywołujące te choroby powodują rozpad krwinek czerwonych i płytek krwi, uszkadzają narządy wewnętrzne, jak nerki wątrobę, trzustkę, prowadząc do ich niewydolności i śmierci zwierzęcia!
U Riko pasożyty te zdążyły uszkodzić już nerki, doprowadzić do mocznicy i małopłytkowości.
Riko miał obrożę przeciwkleszczową więc właściciele zadbali o profilaktykę przeciwpasożytniczą.
Mimo zabezpieczenia, od czasu do czasu znajdowali jednak żerujące na psie kleszcze.
Apelujemy aby zabezpieczać swoje zwierzęta skutecznymi preparatami przeciwkleszczowymi nowej generacji, takimi jak tabletki.
Wyciąganie pasożytujących na zwierzęciu już kleszczy nie zapobiega śmiertelnym chorobom odkleszczowym!
Dzięki czujności lekarzy, psa Riko udało się szybko zdiagnozować i wdrożyć skuteczne leczenie.
Sanacja jamy ustnej u psa musiała zostać przesunięta do czasu aż Riko wyzdrowieje.

Kotka postrzelona z wiatrówki.

Kilka dni temu do naszego gabinetu przyjechali opiekunowie z 4-letnią kotką Mysią.
Zwierzę od paru dni polegało, niewiele jadło, było osowiałe i miało problem ze wskakiwaniem na parapet.
Właściciele kotki podejrzewali, że została ona otruta.
Po przeprowadzonym badaniu klinicznym kici w Gabinecie Weterynaryjnym Bliźniaczek w Boguchwale okazało się, że Mysia ma zakażoną ranę w okolicy pośladkowej lewej.
Po wygoleniu sierści i toalecie rany okazało się, że jest to wlotowa rana postrzałowa z wiatrówki.
Lekarz w gabinecie usunął tkwiący w ranie śrut.
Kotka aktualnie jest w trakcie leczenia.
Strzelanie do zwierząt z wiatrówki to niewyobrażalne okrucieństwo i znęcanie się nad zwierzętami!
Nagłaśniamy sprawę i bardzo prosimy mieszkańców Wyżnego i Babicy o ostrożność.
Jeśli ktokolwiek z Państwa przyuważy, że ktoś strzela do zwierząt, należy zgłosić to natychmiast na policję.
Osoba zauważona, nagrana, sfotografowana, złapana na gorącym uczynku odpowie za to przed sądem!
Proszę pamiętać, że ktoś, kto znęca się nad zwierzętami, nie ma oporów aby w podobny sposób później potraktować drugiego człowieka!

Zabieg chirurgicznego usunięcia zmian u berneńskiego psa pasterskiego.

U tego 9 letniego 44 kg seniora wykonaliśmy w Gabinecie Weterynaryjnym Bliźniaczek w Boguchwale badania morfologiczne i biochemiczne krwi, mające zakwalifikować go do zabiegu operacyjnego w znieczuleniu ogólnym.
Wyniki badań u tego „staruszka” wyszły bez zarzutu, dlatego lekarz mógł bezpiecznie znieczulić zwierzę w tym wieku i wykonać zaplanowane zabiegi.
Bono przeszedł u nas w gabinecie zabieg chirurgicznego usunięcia dwóch zmian z okolicy przedramienia kończyny barkowej lewej i okolicy międzyżebrowej lewej.
Guz na przedramieniu pojawił się 3 miesiące temu i w przeciągu tych 3 miesięcy zwiększył swoje rozmiary trzykrotnie.
Zdjęcia przedstawiają psa przed i po usunięciu zmian.

Obowiązkowe badanie kliniczne przed zabiegiem w znieczuleniu ogólnym.

Właściciel tego rudo-białego kocura przyszedł do Gabinetu Weterynaryjnego Bliźniaczek w Boguchwale aby zwierzę wykastrować.
Po przeprowadzonym przez lekarza weterynarii badaniu klinicznym kota w gabinecie okazało się, że kocur ma na potylicy głęboką, śmierdzącą, zakażoną ranę dyskwalifikującą go do zabiegu operacyjnego w znieczuleniu ogólnym.
Zakwalifikowane do zabiegu operacyjnego mogą być tylko i wyłącznie zwierzęta zdrowe!
Kocur został poddany leczeniu.
Dopiero po zwalczeniu zakażenia i zagojeniu rany kot został w gabinecie wykastrowany.
Apelujemy o rozsądek!
Zwierzę chore, ranne, w kiepskim stanie ogólnym nie zostanie zakwalifikowane przez lekarza do zabiegu operacyjnego!
Mogłoby to być dla niego niebezpieczne a nawet śmiertelne!!!